Ciasteczka linckie, ” Linzer” czy ” kocie oczka “, pod różnymi nazwami możemy je spotkać. Są mega chrupiące i pyszne.
To ciacha, które wszystkim smakują i zawsze wychodzą. U mnie obowiązkowa pozycja na Święta !
Składniki na około 20-30 ciastek:
- 350 g mąki
- 250 g zimnego masła
- 130 g cukru pudru
- 1 białko
- szczypta soli
- ziarenka z 1 laski wanilii
- konfitura porzeczkowa 1 słoik
Wykonanie:
- Laskę wanilii ostrym nożem naciąć i wyskrobać ziarenka
- Ze wszystkich składników oprócz konfitury zagnieść gładkie ciasto, podzielić na kilka kulek ( 3-4 ) i schłodzić min 1 h
- Nagrzać piekarnik na 180 z termoobiegiem.
- Schłodzone ciasto wałkować na grubość około 3 mm
- Piec około 8 minut
- Wystudzone przekładać dżemem lecz dopiero przed samym spożyciem.
Oczywiście możesz przełożyć ciasteczka dżemem i w chłodnym miejscu mogą leżeć kilka dni lecz wtedy tracą trochę na chrupkości ale nie całkowicie.
Ciasteczka jeszcze przed upieczeniem dobrze jest włożyć na 10 min do lodówki razem z blachą, to gwarantuje, że ciasto podczas pieczenia będzie równe i nie będzie się wybrzuszało.
Ciastka przed podaniem oprószamy cukrem pudrem.
0 komentarzy